Mój szczur po prostu nie radzi sobie z pojęciem drzwi. Jak są zamknięte to je obwąchuje z ewidentną ciekawością. Gdy drzwi są otwarte to jego zdziwienie wcale nie ustaje---obwąchuje próg i framugę z zaciekawieniem; rozgląda się z widocznym osłupieniem: jak to może być, że perspektywa wcześniej nie widoczna, nagle się ujawnia? Nagła zmiana w topologii podłogi musi robić wrażenie. Ale, mimo trudności z ogarnięciem swoim szczurzym umysłem pojęcia drzwi, trzeba temu ciekawskiemu gryzoniowi przyznać godną pochwały wytrwałość.
No comments:
Post a Comment